Ważna informacja News: Akira Toriyama odszedł w wieku 68 lat

Polecamy

Dragon Ball AF - Geneza



Geneza Dragon Ball AF pozostawała tajemnicą przez ponad 13 lat. Dzisiaj ta zagadka zostanie rozwiązana, a Ty, czytelniku, wreszcie odkryjesz prawdziwe źródło pochodzenia tej stworzonej przez fanów serii, która przekształciła się w światowy fenomen.

Jednak zanim przejdziemy do sedna sprawy, muszę wyjaśnić, że seria Dragon Ball AF jest kompletnym kłamstwem, które promowane było przez fanów jako "Następna oficjalna seria Dragon Ball". To nigdy nie było aktualnie także nie jest prawdą, jednak plotka o rozpoczęciu prac nad tą "nową" serią przybrała tak ogromną skalę, że zaczęła inspirować fanów do tworzenia ich własnych wersji mang, zabawek, figurek, fanfików oraz anime pod szyldem serii AF, co przedłużyło "życie" plotkom i spowodowało, że sprawiają one wrażenie oficjalnych informacji. (Możecie o tym przeczytać w moim tekście "Dragon Ball AF" wyjaśnienie (tł. w przygotowaniu)").

Niniejszy artykuł pokaże, co było początkiem tego zamieszania - było to nic innego, jak jedna pojedyncza grafika, którą widzicie powyżej. Grafika ta wywołała w Internecie falę bzdur, które do dziś nadal muszą być oddzielane od oficjalnych informacji.

Tak więc doszliśmy do punktu, gdzie musimy zadać sobie 3 ważne pytania: Skąd wziął się taki pomysł? Kto stworzył tę grafikę? Kogo ona przedstawia? Rozwiązanie tajemnicy zajęło 13 lat, jednak teraz dzięki stronie The Dao of Dragon Ball odkryjecie prawdziwe pochodzenie Dragon Ball AF!

Skąd pochodzi ta grafika?

Oprócz zadawania tego oczywistego pytania, wygląda na to, że nikt nie zadał sobie tyle trudu, aby poszukać odpowiedzi (lub jego próby spełzły na niczym). Sieć plotek o nowych seriach Dragon Ball'a była i jest nadal tak silna (patrz "Dragon Ball Hoshi (tł. w przygotowaniu)"), że jedyne, o co dbali fani, był POMYSŁ nowego, wyższego poziomu Gokū jako SS. Większość fanów Dragon Ball'a chce, aby powstała nowa seria, dlatego z uporem maniaka trzymają się idei, jakoby kolejne informacje o kontynuacji były prawdziwe, nieważne, jak bardzo przekonywujące byłyby kontrargumenty.

Z każdą kolejną fanowską grafiką, opowiadaniem, mangą lub animowanym odcinkiem, Dragon Ball AF zaczął żyć własnym życiem, a sprawa jego pochodzenia stawała się coraz bardziej obojętna. Pytanie "Kto stworzył Dragon Ball AF?" popadło w zapomnienie.

Dlatego bardzo zaskoczył mnie fakt, że 15 lutego 2012 znalazłem na forum Kanzenshuu dyskusję na temat tego ważkiego problemu. Użytkownik o nicku Raykugen stwierdził, że znalazł oryginalną grafikę w starym hiszpańskim magazynie o grach video - Hobby Consolas.

Okładka pochodzi z numeru 92, wydanego w maju 1999 roku. Tematyka tego magazynu skupiała się wokół gier konsolowych i popkultury, która zawierała takie tytuły, jak Star Wars czy anime Dragon Ball.

Raykugen napisał, że sam pochodzi z Hiszpanii i pamięta o przeczytaniu wzmianki o tym, że grafika nowego poziomu SS pojawiła się po raz pierwszy właśnie w tym magazynie i w związku z tym nabył jeden z egzemplarzy pisma.

Rysunek ten przedstawiony jest na stronie 134 w sekcji "Listy od czytelników", gdzie publikowane były pytania i prace fanów tematyki. Fanarty zawierające tematykę Dragon Ball były powszechne w każdym hobbystycznym magazynie ze względu na wyjątkową popularność, jaką cieszył się ten tytuł. Było tak zarówno w Hiszpanii, jak i w Stanach Zjednoczonych.

Możecie tutaj zobaczyć zbliżenie grafiki przedstawiającej, rzekomo, nowy poziom SSJ5.

Wydanie Hobby Consolas było zapewne pierwszym miejscem, w którym pojawił się ten rysunek. Ktokolwiek zamieścił go w internecie jako pierwszy, musiał zeskanować grafikę z tego właśnie magazynu i to przy pomocy skanera niskiej jakości. Następnie obrazek krążył w sieci przybierając różne formy, jednocześnie tracąc przy tym coraz bardziej na jakości, aż w końcu przybrał formę tego, co możecie zobaczyć na początku artykułu.

Kto stworzył tą grafikę?


Jeśli przypatrzycie się uważnie na lewy dolny róg strony z magazynu, zauważycie napis "David Montiel Franco" z "Alicante".


Jednocześnie w lewym dolnym rogu samego rysunku zauważyć można podpis autora. Jeśli obrócimy rysunek, ułatwi nam to rozszyfrowanie podpisu, który brzmi "David Montiel F".

Inny użytkownik forum Kanzenshuu, Tzigi, znalazł informacje o Davidzie na stronie internetowej uniwersytetu w Alicante.

Niedługo po tym wysłałem do Davida e-maila z krótką listą pytań zarówno po angielsku, jak i hiszpańsku, powiadamiając go jednocześnie o toczącej się dyskusji oraz o tym, że badam kulturowe aspekty związane z Dragon Ball'em i aktualnie poszukuję informacji na temat DBAF.

Niestety David nie odpowiedział na ŻADNE z pytań. Napisał jedynie:

"Szanowny Panie.

Więcej szczegółów będziesz mógł znaleźć na blogu: af-dragonball.blogspot.com

Pozdrowienia."

Cóż... okej... Jeśli przejdziecie do podanej w wiadomości strony, zobaczycie oryginalną grafikę, którą do tej pory przeanalizowaliśmy, oraz kilka innych postaci rodem z Dragon Ball'a narysowanych w podobny sposób. Wszystkie rysunki wydają się być wykonane przez jedną osobę.

Jednocześnie będziemy zawiedzeni, ponieważ oprócz wizualnego potwierdzenia, strona ta nie podaje żadnych innych informacji.

Czy to Gokū?

Dotarliśmy do ostatniego kawałka układanki. Grafika (współczesna wersja grafiki DBAF autorstwa Toyble), którą analizujemy w tym artykule, wywołała spore zamieszanie głównie dlatego, że była czymś całkowicie nowym, czego nikt do tej pory nie widział, jednocześnie nie odbiegała ona od stylu Dragon Ball'a.

To, co sprawiało, że była unikatowa, był fakt, iż miała ona logo "Dragon Ball AF", które sugerowało zapowiedź nowej serii. Aparycja postaci przypominała głównego bohatera (Son Gokū) w jego postaci Sūpā Saiya-jin'a 4, jednak z jednolicie białymi włosami i zapewne z tego powodu ktoś nazwał to formą Sūpā Saiya-jin 5, a opis ten został już na stałe.

Teorie obfitowały w wiele różnych wersji, jak mogło dojść do tej przemiany - niektóre mówiły o tym, jak Gokū po fuzji z Shenlong'iem na końcu serii GT zyskał nieśmiertelność, z kolei inne podsuwały pomysł, jakoby wygląd ten świadczył o swojego rodzaju super zaawansowanej formie, która przekształciła włosy bohatera. Ale czy ta postać to naprawdę Gokū?

Rysunek jest fascynujący, ponieważ z całą pewnością postać ta wygląda jak Gokū, jednak posiada ona także szereg cech niepasujących do głównego bohatera. Dlaczego nosi tak dziwny strój? Dlaczego jego włosy i futro są białe? Czy jest wyższy niż w innych formach? Skoro nosi kolczyki, to czy jest to właściwie fuzja Gokū i Bejīty, czy stał się istotą boską jak bogowie Kai?

Na blogu Davida pierwotna grafika nie była zatytułowana jako Gokū ani żadna z jego form. Właściwym tytułem był "Tablos". Tablos?! Postanowiłem skontaktować się z Davidem ponownie, jednak tym razem poprosiłem użytkownika Raykugen, który także pochodzi z Hiszpanii, aby pomógł przetłumaczyć treść wiadomości na język hiszpański, aby upewnić się, że David zrozumie wszystkie pytania.

Zawarłem kilka pytań, które pomóc miały w rozjaśnieniu sytuacji. Były to między innymi: "Czy to Ty byłeś pierwotnym twórcą grafiki Dragon Ball AF podpisanej jako Tablos? Zauważyłem, że jest to takie samo imię, jak Twoja nazwa użytkownika na stronie Blogspot. Tak więc czy jest to jednocześnie imię postaci przedstawionej na rysunku i Twoja nazwa użytkownika, czy miał być to Gokū Sūpā Saiya-jin 5, a podpis to jedynie Twój nick? Czy to Ty rysowałeś ten rysunek w 1999 roku, a następnie przesłałeś go do magazynu hobbystycznego?".

Minęły tygodnie, aż wreszcie 16 marca otrzymałem odpowiedź, która zawierała jedynie małą dozę wyjaśnień:
"Witaj Derek!

Jestem autorem tych wszystkich ilustracji (łącznie z Tablosem). W moim DB AF
Gokuh jest martwy, nie pojawia się nigdzie. Niedługo na moim blogu pojawi
się początek historii.

Pozdrawiam. David"


Naprawdę?! Gokū nie żyje? Interesujące.

To nie jest Gokū Supā Saiya-Jin 5

Z tej krótkiej odpowiedzi wynika, że David Montiel Franco jest pierwotnym twórcą rysunku Gokū SS5, który na dobrą sprawę nim nie jest. Jest to Tablos, stworzona postać nie mająca NICZEGO wspólnego z Gokū!

To powinno wywołać szok, ponieważ ten tak zwany "Gokū Sūpā Saiya-jin 5" przyczynił się do powstania całej społeczności fanów Dragon Ball AF, dosłownie milionów osób na całym świecie czekających na nowe wiadomości o "nowej serii Dragon Ball". Po ponad dekadzie fałszywych informacji i otwartym szale dochodzimy do momentu, kiedy fan stworzył mangę Dragon Ball AF, której bohaterem jest przedstawiona na rysunku postać.

Doprowadziło to także do powstania form SS6, SS7, SS10 aż do formy SS50. Bez tej grafiki, która nie przedstawia nawet Gokū, nie mielibyśmy Dragon Ball AF, która jest serią niemal w 100% o Gokū. Wszystkie fanarty, wysokiej jakości przeróbki tego rysunku i pochodne prace oscylujące wokół pomysłu, iż ilustruje on Gokū, były (według tego, że przedstawia on Tablosa) chybione od samego początku. Czy to znaczy, że te prace nie mają żadnej wartości artystycznej? Oczywiście, że mają.

Jednak, by podkreślić raz jeszcze... Ta postać to nie jest Gokū. Czy więc powinniśmy zakwestionować istnienie postaci Dragon Ball AF, czy może pozostać przy tym, że to Gokū w formie SS5? Osobiście uważam, że na tym etapie nie ma to znaczenia.

Dragon Ball AF żyje już własnym życiem, i czy jest o Gokū SS5, Tablosie, czy nawet o jeszcze innej postaci, każda z tych historii będzie toczyć się na swój własny sposób. Nieważne, jakich bohaterów mają lub jakiej jakości są prace związane z DBAF, najważniejsze jest to, iż reprezentują one nadzieje i marzenia każdego fana Dragon Ball'a, który chce, aby jego ulubiona opowieść toczyła się dalej. I to jest coś, czego historia nie jest w stanie zmienić, nawet jeśli zostanie ona przepisana na nowo.

Geneza Dragon Ball AF - Ujawniona.



Muszę przyznać, że czekałem z ujawnieniem informacji zawartych w tym artykule przez długie miesiące, ponieważ nie miałem drugiego źródła, aby je potwierdzić. Wątpiłem. Zastanawiałem się. Pragnąłem, aby David odpowiedział na moje inne pytania, dając więcej dowodów.

Jednak jestem wdzięczny za to, że odpisał i rozjaśnił kwestię autorstwa ilustracji - samo to jest w sobie wielkim krokiem naprzód po latach kompletnej niewiedzy.

Dodatkowo, inne rysunki na jego stronie wyglądają niesamowicie podobnie do pierwszego. Dlatego więc nie mogę zrobić nic innego, jak tylko stwierdzić, że David jest twórcą "Gokū Sūpā Saiya-jin 5" i jednocześnie impulsem, który zapoczątkował powstanie fenomenu Dragon Ball AF.

Bez Davida Montiel Franco i jego prac nie pojawiłaby się zaskakująca wieść, która nadal nie traci na sile, a wy nie mielibyście okazji tego czytać. Teraz już znacie genezę Dragon Ball AF - tajemnicy, której rozwikłanie zajęło ponad dekadę.


Artykuł autorstwa Dereka Paduli i oryginalnie opublikowany na blogu: The Dao of Dragon Ball.
Tłumaczenie z angielskiego: Wojtek Mikoś (miyamoto1).

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.
Linki sponsorowane: Kosmiczni.pl - Gra inspirowana mangą Dragon Ball | Shinobi World
Polecamy