Anime i Manga: Co na półkach u naszych sąsiadów?
Jak to bywa, osoby mieszkające blisko granicy z innym Państwem, ruszają na zakupy, czy to standardowy wypad, czasami po jakieś specjalności, a czasami po prostu z ciekawości co nowego u naszych sąsiadów. Będąc ostatnio na wypadzie w okolicznej niemieckiej miejscowości wybrałem się do popularnej sieci marketów Kaufland, co znalazłem na półkach tej sieci?
Poza standardowymi produktami codziennej i niecodziennej potrzeby, wybrałem się na dział z prasą. Bardziej z ciekawości czy są jakieś ciekawe magazyny z dodatkami dla fanów Star Wars, jednak co tam odkryłem, zaskoczyło mnie chyba najbardziej.
Jak widać, na półkach popularnego marketu można znaleźć magazyny dla Otaku, na powyższym zdjęciu widnieją dwa: Animania i Koneko. Pierwszy z wymienionych magazynów posiadał dwie wersje, sama gazeta z recenzjami, opisami, nowościami i tak dalej oraz wersję rozszerzoną z płytą wypełnioną anime. Drugi magazyn, Koneko to typowa popularna gazeta dla Otaku interesujących się japońską popkulturą.
Żeby było tego mało nad magazynami znalazłem tomiki mangi Pokémon. Niemiecka wersja Pokémon została przygotowana na tak zwanym ekologicznym papierze, który w naszym kraju nie przyjął się (pamiętny #20 tom mangi Fullmetal Alchemist od J.P.Fantastica). Po przejrzeniu tomików można śmiało stwierdzić, że nasze wydawnictwa nie odstępują jakością wydania od sąsiadów zza Odry.
Odstępują jednak w ważnych aspektach. Dostępności a także ilości tytułów. Jak wiecie manga Pokémon w Polskim wydaniu upadła po trzech zeszytach, jak widać w Niemczech ma się bardzo dobrze. Co do dostępności, to napiszę tylko jedno, wyobrażacie sobie mangi w Biedronce lub Polo? Mając na uwadze, że mangi i magazyny w naszym kraju mają problem z dostępnością w Empiku, nie wspominając o rodzimych księgarniach.
Dodał:
Black, 15.12.2017 20:07