Ważna informacja News: Akira Toriyama odszedł w wieku 68 lat

Polecamy

Dragon Ball Super: Najnowszy wywiad z producentem i reżyserem!

W związku z zakończeniem Dragon Ball Super, które będzie miało miejsce w tym miesiącu, na oficjalnej stronie Dragon Ball Super ukazał się wywiad z producentem Satoru Takamim i reżyserem Ryōtą Nakamurą, dotyczącym Sagi Przetrwania.

W wywiadzie omówiono pierwotny zarys fabularny, pochodzący od Akiry Toriyamy. Dokładniej chodziło o postacie (takie jak Caulifla), których nie planowano w pierwotnym projekcie, a także całkowitych zmian charakteryzacji, dokonanych podczas produkcji (np. Jiren, który niedawno otrzymał własne tło fabularne).

Anime Dragon Ball Super zmierza do punktu kulminacyjnego w tym miesiącu, obaj byliście na tyle uprzejmi, aby odpowiedzieć na kilka pytań. Na początek, kiedy po raz pierwszy zaangażowaliście się w Dragon Ball Super?

Producent Satoru Takami: Zacząłem nad nim pracować w połowie drogi, tuż przed rozpoczęciem Sagi Trunksa z Przyszłości.

Reżyser Serii Ryōta Nakamura: Angażuję się w produkcje pojedynczych odcinków, począwszy od sagi 6 Wszechświata. Potem zajmowałem się również produkcją poszczególnych odcinków do sagi Trunksa z Przyszłości, a następnie wraz z nadejściem Sagi Przetrwania zostałem Reżyserem Serii.

Jak wyglądał wasz pierwszy kontakt z Dragon Ball?

Nakamura: Oglądałem anime co tydzień, gdy chodziłem do podstawówki. Pamiętam, że w szóstej klasie odwiedziłem festiwal Toei Manga, a jednym z trzech filmów jakie tam mieli był The Incredible Strongest vs Strongest, z udziałem Coolera. Wraz z przyjaciółmi polubiliśmy tę serię i dołączenie do Toei Animation i bycie za to odpowiedzialnym, jest dla mnie zaszczytem.

Takami: Po raz pierwszy spotkałem się z tym tytułem jako uczeń szkoły podstawowej. Moi przyjaciele i ja kłóciliśmy się kto jest silniejszy, Goku czy Kenshirō (główna postać Fist of the North Star, serii Weekly Shōnen Jump i animownej przez Toei). W tamtym czasie nigdy sobie nie wyobrażałem, że będę zaangażowany w to od strony tworzenia animacji.



POSTACIE SAGI PRZETRWANIA




Kiedy zaczęliście tworzyć Sagę Przetrwania i jak wyglądał ten proces?

Takami: Zacznijmy od tego, że Dragon Ball Super jest oparty na oryginalnym projekcie Akiry Toriyamy. Dlatego nie przypomina oryginalnych historii, które Toei animowało, jak w przypadku Dragon Ball Z. Tym razem, jest to kwestia tego, jak Toei Animation przedstawi szkic, który wymyślił Toriyama. Przetrwanie Wszechświata, również rozpoczęło się od szkicu Toriyamy. Ten projekt zakładał 80 osób walczących ze sobą w tumanach kurzu (śmieje się).

Nakamura: Zgadza się. W tym samym czasie, otrzymaliśmy też kilka projektów wizualnych autorstwa Toriyamy. Poza tym, powstał projekt areny Turnieju Mocy, którą zbudował Najwyższy Kapłan. Ta arena jest już całkowicie rozwalona (śmieje się).

Które postacie były we wstępnym zarysie fabularnym?

Nakamura: Jiren, Topp, Dyspo i Bóg Zniszczenia, Quitela byli pierwszymi narysowanymi postaciami.

Czy Żołnierze Dumy z 11 Wszechświata, byli częścią projektu Akira Toriyamy?

Nakamura: Nie byli, ale ponieważ Jiren i jego towarzysze nosili takie same kostiumy, pozwolił nam ułożyć to w ten sposób.

Takami: W początkowym zarysie nie było żadnych informacji wskazujących na osobowość Jirena. Skoro wymagający przeciwnicy w Dragon Ballu Super byli do tej pory nihilistycznymi, fajnymi postaciami, takimi jak Hit lub Zamasu, pomyśleliśmy, że najlepiej będzie, jeśli Jiren będzie bardzo rozmowny, toteż wymyśliliśmy, iż będą bohaterami sprawiedliwości. Jiren był centralnym elementem tej eskadry bohaterów.

Nakamura: Kiedy zasugerowaliśmy to Toriyamie, odpowiedział: "Jiren jest postacią, która nie mówi". Potem Toriyama przesłał nam historię, że rodzice Jirena i jego mistrz sztuk walki zostali zabici. Powiedział, iż Jiren jest tego typu postacią, w przeciwieństwie do Hita i Zamasu.

Takami: Tak więc, charakter Jirena, który pierwotnie wymyśliliśmy, został przeniesiony na Toppo.

To było ciekawe, jak Toppo stał się Bogiem Zniszczenia, mimo że cały czas mówił o sprawiedliwości.

Nakamura: Tło Toriyamy dla Toppo obejmowało, bycie kandydatem na Boga Zniszczenia, więc odrobinę to rozwinęliśmy. Zastanawialiśmy się, co zrobić z Dyspo, ale kiedy został obsadzony Bin Shimada (aktor głosowy), naturalnie nabrał kształtu, jako pewna siebie postać. Wraz z koncepcją tej trójki, wymyśliliśmy pozostałych członków, aby wpasowali się do nich.

Takami: Wygląd transformacji Ribrianne z 2 Wszechświata, również zaprojektował Toriyama. Przyjęliśmy to i dodaliśmy pomysł, że słodka dziewczyna zamienia się w grubą osobę.

Nakamura: Caulifla z 6 Wszechświata, również była projektem Toriyamy.

Takami: Nie była częścią wstępnego projektu. Podczas konferencji fabularnej wspomniano, że Broly był bardzo popularny.

Nakamura: Dzięki temu wpadliśmy na pomysł wprowadzenia postaci Kale.

Takami: Chcieliśmy postaci podobnej do Brolego, ale powiałoby nudą, gdyby była identyczna. Stworzyliśmy więc postać dziewczęcą i zaprojektowaliśmy w Toei Animation. Kiedy przedstawiliśmy ten pomysł Toriyamie, przystanął na to i zaprojektował Cauliflę.

Nakamura: Więc postanowiliśmy sparować Kale i Cauliflę.

Takami: Ta dwójka okazała się niesamowicie dobra.

Nakamura: Myślę, że jednym z powodów, dla których odniosły taki sukces to to, że Yukana i Komatsu zdubbingowały je.

Zaskoczyła mnie wiadomość, że Yukana będzie grała w Dragon Ball Super. Wyglądało to, jakby to kłóciło się z jej wizerunkiem...?!

Nakamura: Tak (śmieje się). Cieszę się, iż udało się zaangażować w to Yukanę i Komatsu. Wydawało się, że współpracują niesamowicie dobrze. Kiedy Kale i Caulifla użyły Potara, aby połączyć się w Keflę musiały zsynchronizować swoje głosy w celu odegrania roli. Yukana była niesamowita. Komasu patrzyła na ekran podczas nagrywania kwestii, a Yukana patrzyła na usta Komasu, żeby się z nią zsynchronizować. Widząc to, pomyślałem: "Hej, one tworzą zgraną parę".



WYZWANIE NIEBYWAŁEGO BATTLE ROYAL




Jak wiele historii zostało zachowanej z zarysu fabularnego Toriyamy?

Nakamura: Przebieg wydarzeń wojowników 7 Wszechświata został zachowany od początku do samego końca. Na przykład, z kim walczy i przegrywa Piccolo, a kto ostatecznie przeżyje. Plus bieg bitwy między 7, a 11 Wszechświatem... wszystkie główne punkty zostały zachowane.

W tym dziesięciu wojowników 7 Wszechświata...?!

Nakamura: Oczywiście, Toriyama zadecydował o wszystkim, począwszy od Goku, aż po Freezę. Niespodzianka wymiany Buu na Freezę, to także jego pomysł. Potem dodaliśmy więcej szczegółów do głównej historii Toriyamy.

Nie przypominam sobie żeby wcześniej w jakimkolwiek anime, mającym battle royal, walczyło 80 osób. Zacznijmy od tego, że sam projekt postaci musiał być trudny, prawda?

Takami: Z pewnością był, rzadko zdarza się, aby tak wiele postaci zadebiutowało naraz. Stworzenie wszystkich ich projektów i historii było wyzwaniem. Jednak Toei Animation produkuje również One Piece, a jego sagi Dressrosy i Mairneford też zawierały dość duże, chaotyczne bitwy, więc personel miał doświadczenie. Postanowiliśmy podjąć to wyzwanie.

Nakamura: Od samego początku wiedzieliśmy, że będzie z tym kłopot, toteż podeszliśmy do tego metodycznie. Dla przykładu, zaczęliśmy od idei battle royal z wieloma scenami chaotycznych bitew. Potem przenieśliśmy się do pojedynczych walk, rozgrywających się w różnych miejscach.

Takami: Mając duży tłum, nie wiesz gdzie patrzeć, więc lepiej skupić się na walkach jeden na jeden. Praca z tą polityką ułatwiła tworzenie fragmentów. Myślę, że to był sukces.



OBAWY REŻYSERA SERII




Czy było coś na czym szczególnie skupiłeś się podczas sagi Przetrwania Wszechświata?

Nakamura: Szczerze mówiąc, jeszcze zanim rozpoczęła się saga, cały czas myślałem o poprawie jakości obrazu, w porównaniu z tym, co działo się we wczesnej fazie Dragon Ball Super. Stopniowo poprawialiśmy jakość, a wszyscy pracownicy wspierali różne pomysły. W przypadku Trunksa z Przyszłości nastąpiła znaczna poprawa. Podejmując się tej pracy w ramach sagi Przetrwania Wszechświata, koordynowałem działania z całym personelem i nie szczędziłem wysiłków, aby dokonać nawet najmniejszych poprawek w tej serii. Saga Przetrwania Wszechświata ma liczne bitwy, więc aby je ulepszyć sam wprowadziłem poprawki do scenopisów obrazkowych. Starałem się zwiększyć różnorodność walk, wykorzystując sceny walki na żywo, jako punkt odniesienia.

Jesienne, godzinne wydarzenie specjalne (transmitowane 18 października 2017 roku) było zaskakująco wysokiej jakości.

Nakamura: Postanowiliśmy z dużym wyprzedzeniem, że stworzymy special, więc zainwestowałem w to personel i pieniądze, i zaplanowałem to z pracownikami. Postawiliśmy na ten odcinek.

Takami: Byłem szczęśliwy, słysząc od wielu fanów online i gdzie indziej, jak bardzo się im podobało. Oczywiście, fabularnie to była niesamowita walka, z tą początkową mocą. Toriyama powierzył nam nazwę "Ultra Instynkt", oraz jego historię i scenografię. Stworzyliśmy więc główne wydarzenie, kręcące się wokół walki Goku z Jirenem w tym odcinku, z pojawieniem się omenu w postaci Ultra Instynktu.

Nakamura: Gdy ustaliliśmy przebieg wydarzeń i zgłosiliśmy się do Toriyamy, wrócił do nas z Ultra Instynktem jako wzmocnienie dla Goku. Toriyama uznał to za zupełnie inną moc od Super Saiya-jina.



PRZED KULMINACJĄ... VEGETA!




Nawet gdy wszystko zmierza do kulminacji, scena Vegety myślącego o własnej rodzinie wciąż pozostawia niesamowicie głębokie wrażenie.

Nakamura: Z pewnością tak. Gdy umarł w sadze Majin Buu, Vegeta zaskakująco okazał się być bardziej rodzinny, niż Goku. Nawet w samej mandze jest postacią, która najbardziej zmieniła się od pierwszego pojawienia się.

Takami: Zanim rozpoczął się Turniej Mocy, Vegeta był niespokojny, gdy jego dziecko miało się narodzić. Nawet przez pewien czas przestał trenować i poczułem, że po rozpoczęciu turnieju trudno było mu opanować niepokój w tamtym czasie. Zastanawiałem się, czy będzie mógł wejść w tryb walki, tak szybko po narodzeniu dziecka? Ale w miarę rozgrywania się scenariusza wszystko zaczęło płynąć naturalnie, a on walczył o własną dumę i rodzinę, w drugiej połowie.

Nakamura: Jeśli przegra w Turnieju Mocy, jego Wszechświat może zostać zniszczony, a jego rodzina zgładzona. Patrząc w tym świetle, zacząłem myśleć, iż Vegeta może być najbardziej zmotywowany. Chociaż Vegeta nigdy nie powiedziałby tego tak głośno, jestem cholernie pewien, że nowo narodzone dziecko, Bra, nie zostanie zmiecione. W tym sensie myślę, że prawdopodobnie ma mocniejsze postanowienie, niż ktokolwiek inny.

Takami: Jednak należy uważać aby Dragon Ball nie stał się zbyt ckliwy. Należy chronić świat stworzony przez Toriyamę. Vegeta dodaje dobrego miksu do smaku.

Nakamura: Masz rację. Vegeta nie jest typem osoby, która trzyma własne dziecko i mówi: "to dobra dziewczynka". Jest facetem o wielu twarzach, podczas gdy normalnie robi "Phi" i zachowuje się sztywno, gdy przyjdzie co do czego, zrobi takie rzeczy jak przytulenie Trunksa. Właśnie dlatego ma dobry smaczek i nie jest zbyt ckliwy, jak powiedział Takami. Ponieważ jest postacią, która zazwyczaj nie wyraża swoich uczuć, w Dragon Ballu czyni go to najłatwiejszym do wyrażania uczuć, takich jak miłość do rodziny.

To moja wyobraźnia, czy też wkładasz dużo wysiłku w przedstawienie Vegety?

Nakamura: Naprawdę? Nie chciałem, ale... cóż, oczywiście Vegeta jest tam z powodu siły bojowej. Jednak osobiście zamierzałem włożyć większy wysiłek w wojowników, takich jak Kamesennin, czy Kuririn. Ci którzy z początku sprawiali wrażenie, typu: "Po co sprowadziliście tutaj tych facetów"? Wszystko dlatego, iż Toriyama ich wybrał. Gdyby tylko polegał na mocy bojowej, umieściłby tylko ludzi, którzy mogą zmienić się w Super Saiya-jina, jak Goten i Trunks. Sądzę, że Toriyama zdecydował się na te postacie, aby opowiedzieć o walkach w ciekawy sposób, zamiast zwyczajnie pozwolić wygrać postaci, bo zmieniła się w Super Saiya-jina. Uważam, że to było jego celem, wybierając tych wojowników.

Fajnie było mieć Freezę, który dał Goku trochę swojej Ki.

Takami: To właściwie nie było częścią zamysłu Toriyamy.

Nakamura: Pomyślałem, że to przeciwieństwo Planety Namek, a Freeza jest teraz tym, który przekazuje swoje Ki. Myślę, iż Freeza jest bardzo surową osobą. Gdyby Goku został wyrzucony poza arenę, byłby to problem również dla Freezy. W końcu zanim przybyli na Turniej Mocy, Goku obiecał przywrócić Freezę do życia. Mimo, że motywacje Goku i Freezy do wygrania Turnieju Mocy są inne, myślę że ich interesy się krzyżują. Mając to na uwadze, nie sądziłem, że byłoby to dla niego nienaturalne. Chociaż nienawidzi Goku, oceniłbym to bardziej na jego korzyść, by dać Goku trochę swojej Ki, żeby mógł później go wykorzystać. Uważam, że Freeza jest kimś, kto użyje wszelkich niezbędnych środków, by dostać to, czego chce.

Osobiście również spodobała mi się walka o miłość #18 i Ribrianne.

Nakamura: Ach! Naprawdę? Miło mi to słyszeć! To był kolejny z naszych pomysłów. Szczerze mówiąc, Ribrianne jest kimś, kto konsekwentnie krzyczy o ideałach. Myślałem, że #18 była dobrą przeciwwagę, jako rozważna osoba i matka. Chciałem aby ta walka pokazała różnicę między ideałami, a rzeczywistością.

Rozumiem, one są jak wzajemne przeciwieństwa. To było wspaniałe ja Kuririn krzyczał "Osiemnastko", "Osiemnastko!" podczas jej retrospekcji. Kuririn jest taki miły.

Nakamura: Myślę, że Kuririn jest niesamowity. To pokazuje, że chociaż łatwo jest powiedzieć "kocham", sama miłość nie jest taka prosta.

#18 i Vegeta są osobami, które zwykle nie wyrażają swoich myśli.

Nakamura: Z pewnością nie. Jednakże postacie z Dragon Balla z reguły ukrywają swoje uczucia, pokazując je tylko wtedy, jak przyjdzie co do czego. Mogą nie mówić tego głośno, ale kiedy przyjdzie czas, będą chronić i ratować wszystkich. Nawet Goku jest zwykle bardzo lakoniczny, jednak ceni swojego przyjaciela Kuririna i swoich synów Gohana i Gotena. #18 też kocha Kuririna, ale zwykle nie mówi tego. Myślę, że Dragon Ball jest zasadniczo zbiorem takich ludzi.

Rozumiem, to na pewno prawda. Kamesennin może być największym tego przykładem.

Nakamura: Kamesennin zwykle zachowuje się głupkowato, ale w rzeczywistości jest bardzo poważną osobą. Praca nad Turniejem Mocy dała mi pewną myśl: być może Goku przełamał swoje limity, bo wziął sobie do serca lekcje Kamesennina. Kiedy został pokonany na Tenka’ichi Budōkai usłyszał: "Zawsze jest miejsce na poprawę". Ostatecznie, Goku nie walczy by zabić swoich przeciwników, ale zamiast tego sprawdza własne ograniczenia i nie przegrywa. Myślę, że jest kimś, kto chce poznać nowe światy, spotkać nowych ludzi, silnych ludzi i zostać pobudzonym, aby powstała nowa i nieznana wersja samego siebie. Sądzę, że odkąd nauki Kamesennina utorowały drogę do Ultra Instynktu, jest to temat, który zaczyna się od dzieciństwa Goku w Dragon Ball i ciągnie się aż do Dragon Ball Super.

Można powiedzieć, że dziesięcioro wojowników 7 Wszechświata, to różni rywale Goku, z którymi walczył przez te wszystkie lata. W tym świetle wszystko ma sens.



WRESZCIE PRZECHODZIMY DO KULMINACJI!




Ultra Instynkt ujawnia się w 129 odcinku, a wszystkich interesuje co wydarzy się w ostatnich dwóch odcinkach, ale...?!

Nakamura: Jestem pewien, że wszyscy też zdają sobie z tego sprawę, ale w sytuacjach takich jak ta, nie będzie zakończenia gdzie Goku zwyczajnie wykańcza Jirena, używając Kamehameha, jak w przypadku poprzednich złoczyńców (śmieje się).

Mimo wszystko, Jiren nie jest zły.

Nakamura: Nie, nie jest. Jiren dźwiga dużo bagażu i nie przeżywa swojego życia w oparciu o złą wolę. Bez względu na to, kto wygra lub przegra. Choć obaj mają różne postawy, kiedy walka dobiegnie końca, mogą poczuć coś nowego. Trochę jak Bushido (słowo opisujące zbiór idei i kodeksu honorowego pośród samurajów).

Więc pozwalają rozmawiać pięściom.

Nakamura: Chcę aby dzieci poznały, to czego Jiren nauczy się i poczuje poprzez walkę z Goku. Myślę, że to prawdopodobnie coś, co można również zastosować w realnym świecie. Ponieważ inni nie podzielają tej samej wrażliwości co ty, w rzeczywistości większość ludzi nie myśli tak samo jak ty. W tej sadze, to fizyczna bitwa, ale myślę, że każdy miał czas, w którym coś czuł gdy ich idee starły się ze sobą. Sądzę, że saga Przetrwania Wszechświata, Toriyamy, to tego typu historia. Zrobiłem ją z myślą o tej interpretacji.

Takami: Reżyser Nakamura, zajmował się Przetrwaniem Wszechświata, aż do tej pory. Dwa ostatnie odcinki zawierają scenorysy i reżyserię, w które wkłada całe swoje serce i duszę. Naprawdę nie mogę powiedzieć nic więcej niż: "Nie przegapcie tego"!

Nakamura: Nie, to nic szczególnego... jednak nigdy tak bardzo nie martwiłem się niczym jak tym. Osobiście uważam, że zakończenie 131 odcinka jest bardzo trafne. Chociaż saga Przetrwania Wszechświata może być historią Goku, myślę, iż może to być również historia Jirena. Wydaje mi się, że taka była intencja Toriyamy, kiedy stworzył kogoś takiego jak Jiren, jako największego rywala. Kogoś, kto nie jest po prostu zły. Zrobiłem to z myślą o tej interpretacji, ale zastanawiam się jak wszyscy o tym pomyślą.

Takami: Mam nadzieję, że oczy wszystkich będą wlepione w Nakamurę, pełnoprawnego reżysera i zakończenia, które Toriyama przygotował dla tej historii. Osobiście mam wrażenie, iż Toriyama próbuje stworzyć jeszcze więcej opowieści.

Nakamura: Nawet gdy historia dobiegnie końca, nie zmieniajcie kanału. Czeka was coś wyjątkowego!

Dziękuję wam za poświęcony dzisiaj czas!
Dodał: zielony, 11.03.2018 19:34

Komentarze

OminouS dnia 12.03.2018 19:44
W takich wywiadach zazwyczaj tak jest, interviewer i interviewee nawzajem słodzą sobie w słowach, udają jakie wszystko jest dobre i świetnie, bo po prostu nie wypada inaczej, albo może w Japonii wszyscy są tak wobec siebie uprzejmi i mili. Chyba trafiłem w sedno.
Co do zakończenia, na samym końcu chciałbym zobaczyć ten timeskip. Nudno już jest w tym okresie czasowym, miało to być 10 lat spokoju po pokonaniu Buu, a jak się okazuje waga wydarzeń przewyższa jakiekolwiek zagrożenie w Zetce.
Darknes dnia 12.03.2018 17:01
Czyli co? Reżyser i producent przez pierwsze pół serii mieli wywalone na tytuł a dopiero jak sie okazało, że płyną z tego dobre hajsy to się nieco zaangażowali? xD

Aż mi sie odechciało czytać reszty po tym marnym początku...
Stenbar dnia 12.03.2018 15:02
Ale osoba przeprowadzająca wywiad liże tyłki. [kawaii]
Czy komukolwiek na tym forum spodobała się postać Ribrianne oraz jej występ na tym turnieju?
Gdybym nie oglądał Śuper, to po przeczytaniu tego wywiadu pomyślałbym, że w tej sadze wszystko było wspaniałe.
Kur** nie było. [nerw]

Dodaj komentarz:

Możliwość dodawania komentarzy została wyłączona przez administratora.
Linki sponsorowane: Kosmiczni.pl - Gra inspirowana mangą Dragon Ball | Shinobi World
Polecamy