Ważna informacja News: Akira Toriyama odszedł w wieku 68 lat

Polecamy

AMPolska.net: Unboxing #3 - Wakacje z Hanami

Młodzież właśnie rozkoszuje się pierwszym wakacyjnym poniedziałkiem, a do moich drzwi zapukał kurier. Przytaszczył wielkie paczysko od wydawnictwa Hanami, w którym znajdują się mangi i książki z kuźni Hanami, a wszystko to dzięki nawiązaniu współpracy, o której wspominaliśmy w tym newsie.

= Moje, wielkie WOW =
Od czego by tu zacząć, a jest tego przecież tak wiele. W sumie może pokażę wam na początek to paczysko, o którym wspominałem. Kiedy je otworzyłem moim oczom ukazały się tomy mangi "Ristorante Paradise" (kilka zdań o samej mandze poniżej), kiedy wszystko wypakowałem, wyglądało to już mniej więcej tak. Więc trochę tego kilograma biedny kurier wniósł, po dość długiej kolejce schodów, do mojego mieszkania.

Na początek muszę powiedzieć dwa słowa o tym co sam zobaczyłem, do tej pory osobiście moja styczność z mangami (głównie w księgarniach) wiązała się do kilku głównych graczy rynku, nie wiem czemu, ale Hanami spotykałem bardzo rzadko, z tego powodu złapało mnie też za serduszko, kiedy sam trzymając już w dłoniach tomiki mang tego wydawnictwa, że to niesprawiedliwe, że ludzie często omijają mangi, których sami do końca nie są przekonani, a nie mogą ich zobaczyć i dotknąć. Wydania jakie otrzymałem trzymają bardzo wysoki poziom wykonania, Hanami zdecydowanie posiada tytuły, które laikom niewiele mówią, ale posiadanie ich w wielu wypadkach jest konieczne, tym bardziej, kiedy mangi są przygotowane w tak wyjątkowy sposób. Epickość bijąca od "Muzyka Marie" czy ten klimat "Ristorante Paradiso" całkowicie przysłaniają dość nietypowe rozmiary mang, ale czy teraz wyobrażam sobie je inaczej? Zdecydowanie nie.


Do tej pory sam byłem odrobinę przerażony wydaniem "Monstera", który już od dawna ma miano klasyka i na arenie międzynarodowej leży na półce "must have", ale znów muszę to powiedzieć, czy teraz wyobrażam sobie je inaczej? Zdecydowanie nie. [2] Potworek nie taki straszny, a wręcz przykuwający uwagę, prostota jest często kluczem do sukcesu, według mnie tak jest właśnie w tym wypadku. O samym potworku porozmawiamy już na dniach, bowiem szykuje się konkurs z nim w roli głównej, więc powróćmy jeszcze na chwilę do kuchni i artystycznego świata.

= Wyobraźnia od kuchni =
Usamaru Furuya, który jest autorem "Muzyka Marie", dogłębnie potrafi spenetrować naszą wyobraźnię, wprowadzając ją w bujne nastroje. Choć lektura również przede mną, to jestem już zauroczony kreską, a także ilustracjami, czegoś tak pięknego nie widuje się zbyt często, dokładność i precyzja, to wielkie zalety rysunków zamieszczonych w mandze. Furuya ewidentnie starał się, abyśmy przeglądając ilustracje skupiali swój wzrok na detalach, bowiem starał się uwydatnić wszystko do tego stopnia, abyśmy uwierzyli, że ten świat naprawdę istnieje.

Opis: Ziemia Pirito to niezwykła kraina, gdzie tolerancyjni ludzie darzą sąsiadów poszanowaniem i sumiennie wykonują swoją pracę. Nie inaczej jest w Jiru, mieście-atelier. Jego mieszkańcy to mistrzowie w wytwarzaniu urządzeń pomagających ludziom w ich codziennych zajęciach. Obywatele Jiru wierzą, że czuwa nad nimi Marie. Czuje to również Kai, chłopak obdarzony nadludzkim zmysłem słuchu. Nie tylko słyszy odległe odgłosy, lecz uderzając w skałę jest również w stanie rozpoznać, jakie minerały kryją się w jej głębi. Co więcej, słyszy muzykę Marie...

Zaś "Ristorante Paradiso" to na pierwszy rzut oka coś, co podoba mi się we włoskich filmach. Zachowanie tradycji i klimatu włoskich realiów, mała knajpka, w której załoga jest dla mnie czymś jak sos bolognese i makaron spaghetti, połączeniem tak doskonałym. Wątek jest niezwykle zachęcający, pierwsze skrzypce odgrywa relacja córka-matka, która zapewne do najłatwiejszych w tym wypadku nie należy. Kreska także powinna zaciekawić, choćby ze względu na swoją charakterystyczność. Natsume Ono to zdecydowanie osoba zakochana we włoskiej kulturze i tradycji, połączyła zatem ludzkie relacje z piękną oprawą swojej ulubionej kultury, więc czego chcieć więcej?

Opis: Dwudziestojednoletnia Nicoletta przyjeżdża do Rzymu w poszukiwaniu matki. Porzucona w dzieciństwie, wychowywana przez dziadków, nie pała przyjaznym uczuciem do rodzicielki. Zresztą Olga również nie jest wzorowym, kochającym i troskliwym rodzicem. Obie kobiety będą musiały zmierzyć się z przeszłością i spróbować naprawić relacje między sobą. A wszystko to w scenerii uroczej restauracji, w której pracują ciekawi ludzie. "Ristorante Paradiso" to historia obyczajowa, podana przy akompaniamencie przysmaków kuchni włoskiej.

= Jest co jeść, ale jak jeść? =
Na koniec zostawiłem pewien deser, nad którym pewnie rozmyślacie. Tak moi drodzy, to już nie jest manga, a książka, i nie, nie jest to zwykła kulinarna książka. Jest to bowiem "Tradycje kulinarne Japonii", w której autorka, Magdalena Tomaszewska-Bolałek, ukazuje nam bogatą kulturę Japonii od strony kuchni, w dosłownym znaczeniu tego stwierdzenia. Każdy wielbiciel Japonii, jej historii, kultury i kulinarnych tradycji powinien zapoznać się z tym "przewodnikiem", by kiedyś, kiedy pozna Japonię, mógł godnie zaprezentować się swoim gospodarzom :)

= Ogłoszenia parafialne =
Moi drodzy, to na tyle odnośnie moich pierwszych wrażeń, teraz chciałbym wam wytłumaczyć co oznacza tytuł dzisiejszego unboxingu. Jak już wiecie, nasza współpraca się rozpoczęła, dzisiaj otrzymaliśmy od Hanami piękny bukiet nagród, więc nie będę sam długo się tym majątkiem cieszył i podzielę się z wami jak tylko będę mógł.

Przez całe wakacje, będziemy organizować dla was konkursy, w których do wygrania będą wszystkie te mangi i książki, które mogliście zobaczyć na zdjęciach, ponadto co tydzień będziemy prezentować wam ciekawostki związane z Hanami, w tym recenzje mang z ich kuźni, ale nie tylko. Naprawdę warto zatrzymać się przy ofercie Hanami, skoro zrobiło to już wp.pl czy RMF Classic. To będą wspaniałe Wakacje z Hanami i mamy nadzieję, że będziecie z nami :) W tą środę pierwszy konkurs, w którym do wygrania będą właśnie mangi "Monster", oczekujcie i nie przegapcie ;)
Dodał: Black, 30.06.2014 14:24

Komentarze

Darknes dnia 01.07.2014 14:14
Tytuły w newsie to mają akurat ładną kreskę. Prócz Ristorante - troszkę gorsza ale ładnie pasuje do klimatu mangi, więc sprawia dobre wrażenie.
Inigo_Montoya dnia 01.07.2014 13:57
Mówię o tych tytułach podanych w newsie, co do SnK to fakt, autor nie jest geniuszem rysunku, ale to nadal nie jest brzydka kreska.
Darknes dnia 01.07.2014 12:45
Mówisz o Tytanach czy o Ristorante? :d Dla mnie oba to podobny poziom :p Tylko, że w Ristorante ma się wrażenie, że taka kreska ma być bo tak chciał autor, dodaje to klimatu mandze, a w Tytanach to tytułowi Tytani sa ładni a inne rzeczy zdeczka kuleją więc to wygląda bardziej na brak umiejętności :p
Inigo_Montoya dnia 01.07.2014 09:51
Durex co ty gadasz, w żadnym z tych tytułów nie ma brzydkiej kreski. :|
KaKa dnia 30.06.2014 21:05
Dobrze być adminem :d << Wydaje ci się. <- No może... W każdym razie kilka plusów jest.
Samael dnia 30.06.2014 20:38
Nie każdy autor ma styl przecie gdyż takowy wyrabia się z czasem :| takiemu np. autorowi tytanów brakuje umiejętności jezeli chodzi ludków (anatomia)
Darknes dnia 30.06.2014 20:35
Taki styl autora [2] :p
Samael dnia 30.06.2014 20:21
Ito nie ma brzydkiej kreski :| po prostu świat w jakim przedstawia swoje mangi wymaga takich a nie innych dziwactw. Bo co jak co umiejętności mu pozazdrościć zwłaszcza tła czy " [;P] otwory" bo ludzi stara się rysować dość w prosty sposób co w moim odczuciu jest bardzo dobre.
Darknes dnia 30.06.2014 20:16
Ito i brzydka? [facepalm] rozumiem że opierasz to tylko na jego pierwszych pozycjach a nie :|
Opieram to na wszystkich jego mangach :p
Black dnia 30.06.2014 19:55
Cóż, gusta.
Strona 1 z 7 1 2 3 4 > >>

Dodaj komentarz:

Zaloguj się, aby napisać komentarz.
Linki sponsorowane: Kosmiczni.pl - Gra inspirowana mangą Dragon Ball | Shinobi World
Polecamy