Ważna informacja News: Akira Toriyama odszedł w wieku 68 lat

Polecamy

Anime w Telewizji: Jak umiera Animax w Europie

Marzeniem wielu fanów anime w naszym kraju było otrzymanie kanału, nawet nie 24h, o tematyce mangi, anime, gier oraz Japonii. Takim największym światełkiem w tunelu od zawsze był Animax, który jak wiadomo w Europie nadawany był od lat. Nie licząc francuzów czy włochów, którzy mają swoje własne kanały Mangas (FRA) czy Man-ga (ITA), Animax był największym dostawcą anime do zachodniej części świata.

Dzisiaj możemy dostrzec zmierzch tej wielkiej marki, która wśród fanów mangi i anime zawsze była czymś pokroju Pumy, Nike, Sony czy Apple. Po wielu latach dominacji i wielkich planów właściciel marki, Sony, odcina Europę i Amerykę Południową od swojego produktu. Ameryka Płd. została już kompletnie wykluczona, Europa skurczyła się do Niemiec i Wielkiej Brytanii, lecz tak naprawdę to tylko ci pierwsi mają jeszcze program z prawdziwego zdarzenia, który można znaleźć na liście kanałów swojego dekodera. Brytyjczycy prawdopodobnie mogą już tylko za drobną opłatą kilku funtów przeglądać internetową platformę z anime na stronie Animaxtv.co.uk.

Co się stało? Czyżby anime nie było już tak popularne? Czy wielkie plany otwarcia Animaxa na kolejne rynki, w tym polski, miały legnąć w gruzach? A może wszechobecność internetu zabiła telewizję? Nie wiadomo. Wiadomo jednak, że w wielu krajach Animax po prostu został zastąpiony, czy to przez AXN Black, czy to plany samego Animaxa zostały przeniesione na AXN Spin, który anime ma w swojej ramówce tyle, co kot napłakał. Dzisiaj wiadomym już jest, że niebawem i ostatnie dwa bastiony Animaxa w Europie też padną, a programy zastępcze, które mają być odpowiedzią na potrzeby młodzieży tak naprawdę są odpowiedzią na ofertę MTV, która także straciła swoją wizję łączenia muzyki i video, a skupiła się na dostarczaniu papki w postaci marnych i przeciętnych seriali produkcji amerykańskiej.


Czy Polskę stać na własny kanał z anime? Tego też nie wiadomo. Choć Francuzi i Włosi sobie radzą, czy oznaczałoby, że Polacy sięgali by po pilot, aby obejrzeć anime w telewizorze?
Dodał: Black, 13.09.2014 11:46

Komentarze

Inigo_Montoya dnia 15.09.2014 11:31
Internet>TV i tyle w temacie. Do tego nowe pokolenia wyrosłe na gówniastych bajkach produkcji hamerykańskiej nie zainteresujo się animu bo przyzwyczajeni są do gówna... chyba, że się trafi jakiś odmieniec cudem.
Black dnia 14.09.2014 22:56
Dlatego również polecam zacząć czytać swoje wypociny, niekoniecznie piszemy razem ;)
Shittsui dnia 14.09.2014 22:10
Dalej nie czytałem. Dla zasady. O język polski trzeba dbać
Shittsui dnia 14.09.2014 22:10
był największym dostawcom

Serio?
KaKa dnia 13.09.2014 20:20
DN, FMA, SAO, NGNL, JoJo...

DB!!!

BTW NGNL było dobrym luźnym anime.
Darknes dnia 13.09.2014 18:53
Nie każdy z twojej perspektywy bo ty młody jeszcze jesteś xD Obejrzyj z 60+ serii i wybierz sobie najpopularniejsze serie z każdego sezonu. Kiedyś np najpopularniejszą serią sezonu było takie DN albo FMA a obecnie jest to SAO albo NGNL :|

imho mocno się zmieniły gusta ludzi w ogóle. Bo kiedyś oczekiwano czegoś z " [;P] rzekazem" i w miarę poważnego z dobrą akcją, a teraz takie produkcje są spychane na margines (czysty przykład to JoJo, które aktualnie nie jest tak rozchwytywane jak powinno) i popularność zyskują jakieś średniaki.
KaKa dnia 13.09.2014 18:42
Dupa tam, nie każdy oglądał xD

Szczerze mówiąc wisi mi to, załamałem się już ilością anime w ramówce AXN Spin...
Black dnia 13.09.2014 15:00
W tym sęk, problem jest taki, że ewidentnie amerykanizacja następuje w zastraszającym tempie, wypiera się produkcje rodzime podróbkami na zagranicznych licencjach lub amerykańskim śrotem w postaci dennych kreskówek, seriali młodzieżowych czy pustej gówniarzerii w programach typu młode matki, czy schlaj się mocniej ode mnie...

AXN Spin, który miał być nagrodą pocieszenia stał się kolejnym powielaczem byle czego z byle czym.

Trochę szkoda, że Japonia, Sony, tak bardzo skurczyć chce dostęp do takich treści, skoro w naszym kraju to towar drogi i ciężko dostępny.

PS. Nie ma już RBL.tv, jest Mjuzik.tv.
Darknes dnia 13.09.2014 14:39
Stare dobre serie każdy już w Juropie oglądał a te nowe popularne to w sporej wiekszości szajsy, których w sumie ludzie bardziej ogarnięci w świecie M&A patrzeć już nie chcą xD

Społeczeństwo troszkę głupieje. MTV to już dawno przepadło. Ale taki Rebel.tv jak startował to puszczał same fajne piosenki rockowe/metalowe. Ostatnio sobie to włączyłem to też już tam leci sporo komerchy :|

Ludzie chyba też wolą teraz inwestować w oryginalne historie mangowe i sobie czytać komiksy niż oglądać adaptacje, które są bardzo często tak przerobione, że stosunek fabuły do zapychaczy jest o 180 stopni inny niż w mandze. Manga sobie ma fabułę z elementami fanserwisu a ekranizację robią o fanserwisie z domieszką mangowej fabuły.

Sieć osłabia telewizję coraz bardziej. Informacje są przekazywane szybciej, można sobie obejrzeć daną rzecz kiedy się chce i ma czas a nie kiedy akurat leci w TV. Teraz sporo tych programów publicystycznych i talk showów można sobie po premierze obejrzeć też legalnie online na stronie tvn'u np wrzucają sporo rzeczy. Polsat sport swoje materiały też sam wrzuca do sieci bo mieli dość blokowania kont z ich pirackimi nagraniami więc sami je zaczęli udostępniać. Tak samo pisałem pod innym newsem o anime :p Chcą ograniczyć troszkę piractwo to muszą coś od siebie dać bo niestety w TV tego nie ma. Japończykom to jeszcze wszystko jedno bo mają pełno stacji ale za granicą coraz więcej stacji z anime jest zamykanych więc udostępnianie wersji online czy chociażby streamów to już by był progres.

W sumie to teraz wiekszośc nowych TV ma wbudowany też internet więc raczej wszystko powoli zmierza w tę stronę.

Dodaj komentarz:

Możliwość dodawania komentarzy została wyłączona przez administratora.
Linki sponsorowane: Kosmiczni.pl - Gra inspirowana mangą Dragon Ball | Shinobi World
Polecamy