Ważna informacja News: Akira Toriyama odszedł w wieku 68 lat

Polecamy

Anime w Telewizji: Chyba nigdy nie było tak źle

Chyba nigdy nie było aż tak źle. Tak śmiało można zacząć ten krótki, ale chyba jakże trafny wywód. W czasie wprowadzenia jesiennych ramówek telewizyjnych, kiedy to stacje niemalże zabijają się z konkurencją o półprodukty typu paradokumenty, reality show czy programy rozrywkowego, jest w naszym kraju jedna grupa widzów, która została zapomniana jak Baśnie Andersena.

Mowa oczywiście o nas, fanach japońskiej sztuki animacji. Dzisiaj, jak co jakiś czas aktualizowałem artykuł, w którym choć trochę staramy się przybliżyć naszym czytelnikom to, co z anime leci na ekranach polskich telewizorów (i nie chodzi tu o DVD czy ekwipunek wrzucony na pendrive'a). No i co leci? No jak to co? Po-ké-mon!. Dokładnie. W naszym kraju funkcjonuje masa kanałów, praktycznie setka chyba została dobita, ale czy wpadł ktoś, kto mógłby zaserwować widzom choć trochę dobrej animacji z tak odległego kraju jakim jest Japonia?

Wydawało się, że swego czasu uraczy nas czymś więcej AXN Spin, dzisiaj wiadomo, że to tylko pic na wodę, fotomontaż. AXN Spin puszcza na okrągło serię "Dragon Ball Z Kai", zapominając nawet o tym co posiada w archiwach (AXN w Polsce emitował takie anime jak obie serie "Fullmetal Alchemist", "Hellsing" czy "D.Gray-man). Teraz pozostał już tylko cień tego, co było kiedyś w naszym kraju dobrem. Godzina 15, to sygnał do rozpoczęcia wojny o pilot, bowiem któż nie pamięta sytuacji, kiedy stawał przed wyborem, "Yu-Gi-Oh!" na Polsat czy "Dragon Ball" RTL7, a przecież to nie jedyne w zamierzchłych czasach dylematy młodych widzów, niebawem 1 listopada, ale już bez "Księżniczka Mononoke" na TVP2...

Dziś cieszmy się z kolejnego sezonu Warsawshore (mam nadzieję, że dobrze to napisałem, nie chce mi się nawet sprawdzać, zero szacunku) czy paradokumentów o kolejnych przygłupach, którzy mają sito zamiast mózgu. W takim momencie zaczynam zastanawiać się jak ma się kampania MAG do naszego rynku, kiedy pomijając już sprawy z dystrybucją DVD, nawet nasze rodzime kanały mają nas głęboko w poważaniu.
Dodał: Black, 21.10.2014 13:27

Komentarze

Black dnia 21.10.2014 13:55
Ja czekałem do 24 czy 1 w nocy na "Hellsing", ale czy ktoś patrzy na taką "wąską" grupę ludzi :|
Samael dnia 21.10.2014 13:42
Zgadzam się z Tb blaczku. Pamiętam jak to się oglądało Tygrysią Maskę, Rycerzy zodiaku czy Dragon Balla [placze] a teraz to już nic nie ma... gdyby puszczali coś o dobrej porze i ciekawego to niejednego człowieka by przyciągnęli przed tv.
Black dnia 21.10.2014 13:27
Mowa oczywiście o naszych czasach, nie sprzed 1989 [umarl]

Dodaj komentarz:

Możliwość dodawania komentarzy została wyłączona przez administratora.
Linki sponsorowane: Kosmiczni.pl - Gra inspirowana mangą Dragon Ball | Shinobi World
Polecamy