Ważna informacja News: Akira Toriyama odszedł w wieku 68 lat

Polecamy

Dragon Ball Super: Recenzja #2 tomu polskiego wydania!

Dotarł do mnie drugi tom mangi Dragon Ball Super! Jeśli nie wiecie o czym był tom 1, zapraszam do jego przeczytania. Tom 2 zaczyna się dokładnie w tym momencie, gdzie zakończono pierwszy - na Turnieju między Wszechświatem 7 i 6, gdzie Frost przemienił się w swoją ostateczną formę. Większość mangi to właśnie wspomniany turniej.

Cały tomik jest podzielony na 6 rozdziałów (tak jak i pierwszy), gdzie każdy odpowiada mniej więcej jednemu odcinkowi anime. Cztery rozdziały dotyczą przebiegu turnieju, a ostatnie dwa to już początek sagi Trunksa z przyszłości. Nie muszę chyba mówić, co to oznacza? Manga zwyczajnie omija fillery, które występowały między tymi sagami w wersji animowanej.

Kreska w tej mandze szczególnie mi się podoba. Toyotaro zwyczajnie wie jak rysować te postacie. Choć czasem używa już wyświechtanych ujęć z Zetki, robi to przynajmniej z klasą. Mniejszą dokładność widać tylko na niewielkich panelach. Sceny akcji rysowane są przejmująco i mają nadane odpowiednie tempo. Mógłbym nawet powiedzieć, że niektóre wymiany ciosów wyglądają dynamiczniej niż w anime. Czytelnik ma zwyczajnie wrażenie, że wszystko jest na swoim miejscu.

Raziła mnie tylko początkowa walka Goku z Frostem, która była nieczytelna i skończyła się tak zwyczajnie i dziwnie za prędko. Czułem się trochę, jakby momentami ktoś przewijał mi czas o 10 sekund do przodu. Całe szczęście poziomy SSJ i SSJ Blue da się od siebie odróżnić, choć nie zawsze jest to zaznaczone wyraźnie. Brakowało mi jednak odznaczenia przemian jakimiś specjalnymi pozami czy zbliżeniami, niekiedy postać przemieniała się po prostu siwiejąc z kadru na kadr.

Nie mogę się za to przyczepić do tłumaczenia. O ile przebolejecie Piwusa znanego już z poprzedniego tomu, to dostaniecie całkiem solidne i pasujące do postaci teksty. Vegeta tłumaczący porażkę Goku słowami "Pewnie któryś z jego ciosów poważnie uszkodził ci mózg, debilu!" to mój zdecydowany faworyt. Poza tym całkiem w porządku onomatopeje, bez jakiś potworków jak bywa w mangach innego wydawnictwa, czyli Waneko.



Podsumowując, jeśli macie już na półce tom 1, nic nie powinno was powstrzymywać przed kupieniem tomu 2. Jeśli zaś dopiero przymierzacie się do kupna mangi Dragon Ball Super, to polecam, jeśli macie mało czasu i nie lubicie fillerów - tutaj wszystko dzieje się szybko i konkretnie.
Dodał: Devilu, 04.08.2018 10:47

Komentarze

Brak komentarzy.

Dodaj komentarz:

Możliwość dodawania komentarzy została wyłączona przez administratora.
Linki sponsorowane: Kosmiczni.pl - Gra inspirowana mangą Dragon Ball | Shinobi World
Polecamy