Ważna informacja News: Akira Toriyama odszedł w wieku 68 lat

Polecamy

Recenzja: Dragon Ball Super #4 (J.P.Fantastica) - KONKURS

Kilka dni temu dotarła do mnie paczka z nowiutkim tomem mangi Dragon Ball Super #4, o tytule "Ostatnia wyprawa Hope'a". Jestem już po lekturze kolejnej porcji przygód Son Goku, Vegety i Trunksa z przyszłości, które wypracował Toyotarō na bazie scenariusza Akiry Toriyamy. Co sądzę o nowym tomie? Już piszę.

W najnowszym dostępnym tomie Dragon Ball Super na polskim rynku otrzymujemy historię sporu w przyszłości w ostatniej fazie. Son Goku i Vegeta kolejny raz wracają do swojej rzeczywistości i natychmiast podejmują działania, Vegeta postanawia ponownie oddać się treningowi, Son Goku zaś rusza do Boskiego Miszcza by nauczyć się pieczętującej techniki, Mafuby. Gdy tylko udało im się uzyskać zamierzony efekt powrócili do przyszłości aby ponownie stanąć do walki z Zamasu, Goku Blackiem!

Fabuła nowego tomu jest interesująca, w końcu wchodzimy w ostatni akt batalii Bogów ze śmiertelnikami, pojawiają się nowe, jak i te już dobrze znane, techniki. Walki są szybkie i dynamiczne, nie brakuje również smaczków i nawiązań do przeszłości. Czytelnik otrzyma w tym tomie porcje fuzji, co ciekawe w końcu dochodzi do walki dwóch potężnych wojowników, którzy użyli tej samej formy do połączenia się. Każdy z bohaterów pojawiających się na łamach #4 tomu ma swoje pięć minut, pojawia się kolejna próba nawracania Zamasu przez jego mistrza, a także wyjaśnienie działania fuzji za pomocą kolczyków Potala i tego, dlaczego do tej pory nikt nie znał ich ograniczeń.

Toyotarō prowadząc swoją narrację historii unika kilku rażących błędów, które popełniło TOEI na tym samym etapie fabuły, jednak sam, według mojej opinii też wdepnął na grząski grunt. Próba wyjaśnienia działania fuzji Potala oraz podróży w czasie nie do końca do mnie przemawia, a natychmiastowe rozwinięcie swoich umiejętności przez Son Goku i Vegetę może być problemem w odbiorze, jednak uważam, że na ten aspekt jestem w stanie przymknąć oko.


Co do polskiego wydania tomu. Tom został wydany w standardowym, jak dla długich shōnenów, formacie, ze wszelkimi dodatkami - wywiad z autorami, zapowiedź nowej sagi oraz strona z artem Goku w stroju pirata. Nie jestem typem czytelnika, który wyłapie każdy najmniejszy błąd, chyba że aż rażą po oczach, tak tutaj wydaje mi się, że wydawnictwo J.P.Fantastica sprostało zadaniu. Nie wyhaczyłem błędów ortograficznych, a ze znalezionych wad znalazłem tylko źle wydrukowany tekst na samym końcu wywiadu z Toyotarō i Toriyamą.

Nazewnictwo dobrane z oficjalnego tłumaczenia.

KONKURS - Jeżeli chcesz wygrać omawiany tom mangi, wystarczy że w komentarzu pod tym newsem napiszesz swoją opinię o Trunksie z przyszłości, najciekawsza opinia zostanie nagrodzona tomem. Na komentarz macie czas do końca niedzieli, 17 lutego.
---
WYNIKI - Z napisanych komentarzy wybraliśmy komentarz użytkownika Adik, serdecznie dziękujemy za udział w konkursie i prosimy laureata o podanie danych adresowych do wysyłki nagrody :)
Dodał: Black, 11.02.2019 15:40

Komentarze

Bulma 3110 dnia 17.02.2019 21:53
Mimo tego, że Trunks z przyszłości nie jest moją ulubioną postacią, bardzo go lubię a także darzę go wielkim szacunkiem i sympatią, które zostały zbudowane i wykreowane głównie na anime „Dragon Ball Z”. Do jego głównych atutów należą przede wszystkim chęć kochania i opieki drugiej osoby, szacunek, troska i zaangażowanie. Ponad wszystko stawia swoją rodzinę, na której bardzo mu zależy i zrobiłby dla niej wszystko. Podobało mi się to, że niezważając na nic, chciał zdobyć uznanie swojego ojca, którego traktował jak „bohatera”. Bliskie były mu uczucia, a co najważniejsze nie wstydził się ich pokazywać. Bardzo dużo cech charakteru odziedziczył po swoich rodzicach, które przekładały się na jego zachowanie. Z pewnością nie jednej dziewczynie mógłby zaimponować odwagą, walecznością i nienagannym wyglądem. Bardzo lubię Trunksa za charakter i za to, że został wykreowany w taki, a nie inny sposób. Idealnie wpasował się w kanon całego „Dragon Ball’a”.
uchiha_madziara dnia 13.02.2019 18:25
Co do samej mangi, kupuję, miałam zamawiać już 4 tom, ale liczę na wina [serce] Dobra recenzja!
uchiha_madziara dnia 13.02.2019 18:23
Lubię Trunksa z przyszłości, ale tego co ukazali nam w Dragon Ball Z. Podoba mi się jego projekt, styl ubioru i zmieszanie wyglądu Vegety i Bulmy, to pierwszy Saiyan, który został pokazany zupełnie z innej perspektywy. Charakter Trunksa też jest bardzo fajny, jest zdecydowany, chce chronić tych co kocha, ma bardzo spokojne nastawienie i jest troskliwy. To naprawdę bardzo udana postać na tle tego, co wykreował Toriyama, chciałbym aby jeszcze powrócił ale taki sam jak wtedy kiedy poznaliśmy go pierwszy raz, nie taki, który stracił wszystko, przerzucił się do innego wymiaru i nie ma problemu...
Darknes dnia 12.02.2019 23:23
Adik wygrał. Możesz już wysyłać :d
Adik dnia 12.02.2019 22:52
Mam dwie opinie na temat Trunksa, tego, którego przedstawiono nam w mandze Dragon Ball / anime Dragon Ball Z i tego, którego zobaczyliśmy w Dragon Ball Super.

Ten pierwszy przypadek jest niezwykle popularny w Japonii i na świecie, co jest absolutnie zrozumiałe, jako fani otrzymaliśmy postać zrozpaczoną, łamaną moralnie przez wydarzenia z jego alternatywnego wymiaru, rzucającą się po ostatnią deskę ratunku lecz do końca chcącą uratować to co jeszcze się da, matkę i resztki ludzkiego gatunku, postać, która nie bała się podjąć ryzykownego rajdu na wroga, niezwykle oddaną przyjaciołom i pragnącą uznania ojca, którego poznał dopiero już jako dorosły chłopak.

Drugi przypadek to już nie ta sama historia, nie widać w nim już zadziorności, która wynikała z przeżytych cierpień, nie wydaje się być już tym samym mężczyzną, jakiego zdążyliśmy poznać w momencie gdy Trunks pokonał androidy i Cella w swojej linii czasowej, wpływ autorów na tą postać zakończył się tym, że otrzymałem nijakiego nastolatka, który nie jest nawet namiastką tego co było mi dane poznać w oryginalnej historii.

Dodaj komentarz:

Możliwość dodawania komentarzy została wyłączona przez administratora.
Linki sponsorowane: Kosmiczni.pl - Gra inspirowana mangą Dragon Ball | Shinobi World
Polecamy