Konkurs: FUNKO Shot! III - Wyniki
Witajcie! Drodzy Użytkownicy, przybywamy z wynikami trzeciej a zarazem ostatniej odsłony konkursu FUNKO Shot!, razem z Comper Games, właścicielem marki
Kosmiczni Wojownicy (
Kosmiczni.pl) przygotowaliśmy dla Was nagrodę w postaci figurki Funko POP Dragon Ball Z: Super Saiyan Goku with Kamehameha #948 oraz kodu do gry
Kosmiczni Wojownicy o wartości 50PLN!
Co należało zrobić aby wziąć udział w konkursie? Trzecia odsłona konkursu FUNKO Shot skrywała proste zasady, zadaniem jakie czekało uczestników było przesłanie nam zdjęcia swoich gadżetów/kolekcji Dragon Ball i opisanie pokrótce, które darzycie największym sentymentem.
Zwycięzcą tej odsłony konkrsu FUNKO Shot został właściciel adresu e-mail ko***ka@***.pl, serdecznie gratulujemy! Poniżej praca naszego laureata:
Witam Szanowną Redakcję,
W pierwszych zdaniach mojej pracy chciałbym wyrazić swój podziw i podziękować Wam za wszystko co robicie dla nas użytkowników serwisu redagując go tak sumiennie. W tym miejscu należy docenić pomysłowe konkursy, jakie są przez Państwa organizowane.
W odpowiedzi na tematykę tego bieżącego, chcę przedstawić moją skromną kolekcję, której z racji tego, że od kilku miesięcy nie mieszkam już w domu rodzinnym - gdzie została jej część - nie mogłem zamknąć na jednej fotografii, więc wymyśliłem fotografię w formie kolażu, który powstał dzięki uprzejmości mojej siostry która to wykonała część zdjęć w nim użytych - I Senzu dla niej za to.
*Jakość nie powala, ale zrobiłem tak jak najlepiej potrafiłem.
Pierwsze co rzuca się w oczy, to seria płyt - mam zagospodarowane specjalne etui, a w nim kinówki i wszystkie serie anime - w tym te legendarne z RTL7, z kultowym francuskim dubbingiem - nagrywane na moją prośbę przez kolegów. Prawdę mówiąc sam nie wiem dlaczego ale zawsze uważałem że dostać taką płytę nagraną przez kogoś.... wg mnie po prostu jest w tym coś magicznego, i może trochę nostalgii sprzed lat. W sumie uważam, że posiadanie anime DB nagranego na płytach - do odpalenia w każdej chwili, nawet w dobie Internetu - winno być jedną z pierwszych zasad swoistego dekalogu każdego fana uniwersum spod znaku "Smoczych Kul". Nie mieć kompletu odcinków serii na nośniku zewnętrznym to jak zebrać 6 smoczych kul i zepsuć radar, podczas gdy Bulma - która mogłaby go naprawić - przebywa na Namek a jej tata jest na wakacjach nie do końca wiadomo w gdzie.
Album na naklejki Star Foods nabyłem od kolegi którego rodzice prowadzili mały lokalny sklep, było to pod koniec boomu na DB, dałem za niego kilka "złociszo-zeni" drugi w którym brakowało mi 4 naklejek kilka lat temu ofiarowałem na aukcje charytatywną. Tak! uważam że warto pomagać choćby w taki sposób, tego nauczył mnie Dragon Ball. ( myślę że nie tylko mnie). Ehh... i ten niezapomniany smak wafelka ... piękne wspomnienia.
Kart Chio mam zaledwie kilka, a to dlatego że marka ta była słabo dostępna w moim mieście, konkretnie oferował ją tylko jeden sklep, z zaledwie kilkunastoma paczkami na stanie... Królowały Mr. Snaki.
Kolekcja mangi, to cały klasyczny Dragon Ball, pamiętam jak po lekcjach mając zaledwie 30 minut do odjazdu autobusu, biegłem do kiosku by kupić kolejny tom, z biegiem czasu Pani "kioskarka" już wiedziała żeby odłożyć dla mnie jeden egzemplarz.
Kasety VHS (na tej z Kaczorem Donaldem też są odcinki DB) pochodzą z czasów gdy nie miałem w domu RTL7 - lata 1999-2000 - zawierają sagę Piccolo Daimao, kilka odcinków "Dr. Slumpa" - też autorstwa mistrza Akiry Toriyamy, a także kilka odcinków "Rycerzy Zodiaku"- sagę z Posejdonem, burzeniem kolumn itd. ( kto oglądał ten na pewno kojarzy)
Kinówka "Dragon Ball Z: Martwa Strefa" o ile dobrze pamiętam (mogę się mylić) kupiłem jako dodatek do czasopisma "Kawaii" i to prawdopodobnie dlatego nie ma orginalnego opakowania. Oczywiście dopiero po latach wyczytałem że filmy kinowe z tamtych lat nie są kanonem, ale przecież były inne czasy, młodzi fani brali wszystko co było byle by spod marki DB. (Dragon Ball wiadomo ale Kanon? co to Kanon?). Propos wspomnianego "Kawaii" miałem egzemplarz 100% DB, jak łatwo się domyśleć cały poświęcony temu tytułowi, jednak swego czasu podarowałem go jako prezent mikołajkowy koledze który nader emocjonalnie przyjął że bohater jego ulubionego anime Ash nie wygrał ligi pokemon. Pomyślałem że może dzięki poznaniu Son Goku i przyjaciół się "odtruje". I udało się! Do dziś ma wspomniany dedykowany numer specjalny, i to w stanie praktycznie nienaruszonym, i kilkanaście tomików mangi.
Jeśli muszę wskazać który ze wspomnianych elementów swojej kolekcji darzę największym sentymentem, to są to kasety VHS z nagranymi odcinkami Dragon Balla, i wspomnianymi wcześniej anime, wprost z anteny legendarnego RTL7. Czemu akurat one? Pewnie dlatego że gdyby nie emisja DB na RTL-u wielu dzisiejszych fanów - w tym mnie - mogło by po prostu nie być. Ta stacja poprzez odważną jak na tamte czasy emisję wielu anime, wprost zdefiniowała dzieciństwo naszego pokolenia, a o czym muszę wspomnieć zapowiedź kultowego bloku "Odjazdowe Kreskówki" również z nostalgią odpalam pomiędzy odcinkami na swoich kasetach. Powiecie że przecież to tylko marne VHS? Ale przecież w roku 2024, mieć taki kontent na VHS "to jest jakby luksusowe"
Na koniec taka mała sugestia z mojej strony - może akurat przeczyta to ktoś decyzyjny - Warto by którakolwiek ze stacji tv wyemitowała zarówno klasyczną serię "Dragon Ball" jak i tę "Z" 291- odcinkową. Kai na antenie Polsat Games to taki pączek z lukrem - ładnie podany ale bez tego słodkiego nadzienia w środku
- POLsato kelner!?
- Poproszę Dragon Balla... O! i tego "Z" też.
Pozdrowienia.Bardzo dziękujemy, że byliście z nami przez cały miesiąc i wzięliście udział w naszej zabawie, teraz pora na drobny odpoczynek i obiecujemy, że wkrótce wrócimy z kolejnymi konkursami, a to wszystko dzięki Wam i Waszemu niesamowitemu zangażowaniu! Dziękujemy!
Dodał:
Black, 01.08.2024 22:13