Darknes
dnia 22.12.2014 14:26 Mój boże ile tekstu |
miyamoto1
dnia 18.12.2014 14:54 Z reszta tak jak mówiłem każda analiza czegolwiek jest jaka jest i trudno, jedni uważają za niepotrzebne inni to bardzo lubią i uważają za niezbędne. To jest jak rozmowa o to kto jakie filmy lubi |
miyamoto1
dnia 18.12.2014 14:52 No akurat też nawiązywałem do tego tekstu Ja Ci nic nie zarzucam, mówiłem w sensie że nam trudno sobie wyobraźić, że kultura tradycja i formy zachowań wpływają bardzo mocno na nasze życie. Japończycy uwielbiają symbolikę i wpychają ją gdzie się tylko da. Tutaj akurat była spora analiza samego budynku ponieważ Toriyama jest fanem architektury sakralnej i sposobu budowli świątyń. Tak jak Ci mówiłem to według nas analizowanie szczegółów to pitolenie a w krajach dalekie wschodu raczej przywiązuje się wieksza wagę do sczegółu a nie całości. Sam fakt, że mamy zamerykanizowany sposób myślenia to ie jest żadna obraza tylko fakt, w takim społeczństwie się wychowalismy i tego nie zmienimy. Wiadomo, że nie ma co łykać wszystkiego jednak to że dla nas coś wydaje się cyrkiem nie znaczy że nim jest np. niektóre tradycyjne kimona wyglądają jak stroje klauna ale chinach są uważane za dostojne, taka już mechanika myślenia. |
Inigo_Montoya
dnia 18.12.2014 14:28 Zaś jeśli o umysł chodzi, to prócz otwartości trzeba tez mieć w nim krytycyzm, nie zaś łykać wszystko jak młody pelikan. Co do analizy tekstu czy czegokolwiek, niech najlepszym przykładem będzie nasz Mickiewicz: jak go zapytanie co oznacza 40i4 powiedział - parafrazuję - : jak pisałem to wiedziałem ale potem zapomniałem. Tak oto powstają wielkie dzieła: autor często myśli "a tu se j**ne takie coś, będzie fajnie" a fani obudowują to o jakąś wielką mitologie. Oczywiście dzieła alegoryczne są i autorzy tworzą alegorie, jednak tutaj mówimy o doszukiwaniu jej w każdym zbdecie, co dla mnie jest po prostu cyrkiem. |
Inigo_Montoya
dnia 18.12.2014 14:25 Zarzucasz mi zamerykanizowaną perspektywę - cudnie po prostu. Trzeba być trochę mniej powściągliwym w sądach. Czemu dla mnie to pitolenie? Ano temu, że jeśli mowa o trójkątach, to dotyczy to całkowicie marginalnego elementu jakim jest zwykły ozdobnik przy płytkach zupełnie nieposiadający znaczenia. Podobnie jak analiza kopuły - btw większość budynków w DB ma kopulaste dachy - jako manifestacji jakiejś energii. Jak dla mnie to jest po prostu wpisywanie w coś treści, której sobą nie przedstawia. Ja się tylko cieszę, że tak są dwie klepsydry, a nie jedna wielka, bo by wyszło na to, że Komnata to ogromny symbol falliczny i inne sratatatata. |
miyamoto1
dnia 18.12.2014 13:37 @kordos Tak jak w przypadku każdej analizy książki/tekstu. Te artykuły nie mają na celu zanalizowanie co autor miał na myśli tworząc DB tylko przybliżenie tła kulturowego ponieważ dla nas ying i yang to takie popkulturalne cuś co sobie 15 latki tatuują na rękach a dla nich symbol religijny, dla Ciebie gadka o trójkątach i energiach płci jest śmieszna a wtamtej kulturze ma za sobą mocną symbolikę. Trzeba miec trochę otwarty światopogląd a nie patrzeć na wszystko z zamerykanizowanej perspektywy |
Inigo_Montoya
dnia 18.12.2014 11:26 Energie płci, boskie trójkąty - ot takie pitolenie o tym co też autor miał na myśli. |